Wszystko za sprawą doradców podatkowych – są to prawnicy, którzy mogą świadczyć usługi bez konieczności odbycia aplikacji. Oczywiście, aby otworzyć kancelarię doradcy podatkowego niezbędne jest posiadanie odpowiedniego wykształcenia. Doradcy w swych kompetencjach są zbliżeni do adwokatów i radców prawnych, nie mogą jednak reprezentować swoich klientów przed sądami w takim zakresie jak robią to zawodowi pełnomocnicy. Nie przeszkadza im to jednak w prowadzeniu działalności gospodarczej, nakierunkowanej jednak na sprawy typowo podatkowe. W praktyce stanowią poważną konkurencję dla wyspecjalizowanych prawników.
Od kilku lat doradcy podatkowi starają się przeforsować możliwość pełnego występowania w sądach – wzorem adwokatów i radców prawnych. Warto dodać, że zgodnie z treścią art. 41 ust. 2 ustawy o doradztwie podatkowym, doradca podatkowy uprawniony jest do występowania w charakterze pełnomocnika w postępowaniu w zakresie sądowej kontroli decyzji administracyjnych w sprawach dotyczących obowiązków podatkowych. Doradcy chcą jednak oficjalnego potwierdzenia, a w zasadzie wprowadzenia uprawnień nie tylko w zakresie reprezentacji sądowej, ale także w sprawach karnoskarbowych czy tych związanych z ubezpieczeniami społecznymi. Jeśli ustawodawca przychyliłby się do ich stanowiska, polski system prawny czekałaby spora rewolucja. Doradcy otrzymując prawo do bycia pełnomocnikiem procesowym dostaliby swoją odrębną togę, choć nie to jest akurat w tym przypadku najważniejsze. Reprezentując klientów na zasadach takich jak czynią to adwokaci i radcowie, doradcy mieliby pełne prawo żądać zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Krytycznie o pomyśle doradców wypowiadają się przedstawiciele dwóch największych korporacji prawniczych w Polsce – adwokatury i samorządu radcowskiego. Co prawda nie negują oni wiedzy i zdolności doradców w zakresie spraw podatkowych i ubezpieczeniowych, jednak chęć posiadania własnej togi i prawa do reprezentacji klienta przed sądem czy urzędami traktują z przymrużeniem oka. Wydaje się jednak, że problem tkwi zupełnie gdzie indziej – doradcy zyskując nowe uprawnienia staliby się po prostu bardziej widoczną konkurencją dla adwokatów i radców prawnych. Trzeba przy tym dodać, że wyspecjalizowani prawnicy już teraz mają ogromny kłopot z konkurencją pomiędzy swoimi korporacjami i powiększająca się liczbą zawodowych prawników na polskim rynku. Dorzucenie trzeciego konkurenta byłoby więc im bardzo nie na rękę. Współzawodnictwa nie obawiają się jednak doradcy podatkowi – uważają, że znają się na swej profesji, stąd mają pełne prawo żądać przyznania im nowych kompetencji. Czy starania doradców przyniosą oczekiwany przez nich efekt? Tego niestety nie wiemy, choć w dobie deregulacji wolnych zawodów (także i tych prawniczych) plany doradców mogą stać się rzeczywistością szybciej, niż przypuszczamy.
Data: | 20.06.2014 07:51 |
---|---|
Autor/źródło: | Rodzeń Rafał |
Kategoria: | Aplikacje, Gorące tematy, Zawody prawnicze |
Słowa kluczowe: | doradca, doradcy, doradca podatkowy, doradcy podatkowi, toga |
WASZE KOMENTARZE