Ugody sądowej tak naprawdę skraca czas całego postępowania sądowego, redukuje także koszty z nim związane. Jest jednocześnie gwarancją, na podstawie której wierzyciel może ostatecznie uzyskać zaspokojenie swojego roszczenia przez dłużnika. Warto w tym miejscu podkreślić, że ugoda sądowa jest tak naprawdę specyficzną formą ugody występującej na gruncie prawa materialnego. Zgodnie z art. 917 Kodeksu cywilnego, przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać. Ugoda sądowa, choć bardzo zbliżona w swej konstrukcji do ugody sądowej, różni się jednak paroma elementami.
Wracając jednak do kwestii ugody sądowej – jej zawarcie nie jest możliwa w każdej sytuacji. Zgodnie bowiem z treścią art. 223 Kodeksu postępowania cywilnego, przewodniczący powinien we właściwej chwili skłaniać strony do pojednania, zwłaszcza na pierwszym posiedzeniu, po wstępnym wyjaśnieniu stanowiska stron. Osnowa ugody zawartej przed sądem powinna być wciągnięta do protokołu rozprawy i stwierdzona podpisami stron. Niemożność podpisania sąd stwierdzi w protokole. Jak odkreśla Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2010 r. (sygn. akt V CSK 157/10), ugoda sądowa ma dwoisty charakter, łączący elementy materialnoprawne i procesowe. Jest czynnością procesową uprawnionych podmiotów, umożliwiającą wyłączenie dalszego postępowania co do istoty sprawy i prowadzącą do umorzenia postępowania, jest też czynnością prawną . Pamiętajmy przy tym, że nie można - przy ocenie zgodności czynności prawnej (ugody) z zasadami współżycia społecznego - pomijać przyczyny, które do jej zawarcia doprowadziły i okoliczności towarzyszących.
Data: | 07.10.2013 08:00 |
---|---|
Autor/źródło: | Rodzeń Rafał |
Kategoria: | Prawo |
Słowa kluczowe: | ugoda, ugoda sądowa, forma ugody, ugoda pozasądowa |
WASZE KOMENTARZE